Patent dla wysokich - na pewno jest też alternatywny.

Dojście do Cruxa przy 3 wpince jest po pozytywnych odciągach i krawądkach - jedynie krawądką na lewą rękę przed dobrym chwytem z której robimy 3 wpinkę na prawą jest mniejsza.
Crux zaczyna sie przy 3 wpince. Można go pewnie zrobić na dwa sposoby - ładnie po chwytach po lewej strony i fucku oraz ordynarnie po gniotach. Patent będzie ordynarny i dla wysokich.
Z dobrego odciągu sięgamy lewą rękę do dobrego odciągu który przychodzi w podchwyt.
Dajemy prawą nogę pod siebie na ewidentną dziurkę oraz lewą nogę dość wysoko w lewo (czarny stopień). Ściągamy się mocno z odciągu i sięgamy bardzo daleko do słabej krawądki (jeden z dwóch chwytów - po prawej jest jeszcze obła dziurka na dwa palce ale gorzej trzyma). Przestrzeliwujemy lewą ręką trochę wyżej do podchwytu - na sam koniec tej odpęknietej płetwy. Stajemy prawa nogą prawie na tarcie a lewą wrzucamy szybko na wielką dziurę po lewej. Dociągamy się do skały i robimy szybki ruch do słabego odciągo podchwytu - wysoko po lewej.
Przytulamy się do skaly i robiąc zakrok sięgamy do pozytywnej dwói. Z tego dalej jest trudno ale jest raczej wspinanie lewa - prawa ręką. U góry przed stanem warto dać piętę do ręki i sięgnac bardzo wysoko do dobrych dziurek z których możemy się przegibać do łatwego terenu pod stanem.